15.03.2007 czwartek, godz. 18.00
Wykład z cyklu: Mistrzowie Architektury: Odile Decq
miejsce: audytorium Centrali ING Bank Śląski ul. Sokolska
34.
Odile Decq była także gościem serii wykładów z cyklu
"Co to jest architektura" w dniu 22 kwietnai
2005 roku:
"What is architecture?" czyli odpowiedź
na pytanie tytułowe cyklu - "Co to jest architektura?":
"Architektura to wielka
przyjemność i szczęście, które wypełnia życie"
Odile Decq
Odile
Decq w swoim dzisiejszym wykładzie zdecydowała się
na przedstawienie najważniejszych projektów powstałych
w biurze Decq & Cornette, które prowadzi od 1985
roku (od 1998 sama - po tragicznej śmierci Benoitte
Cornette).
Pierwszą realizacją, którą mamy okazję poznać, są
dwa budynki zrealizowane dla jednego z francuskich
banków. Zadaniem architektów była organizacja centrum
administracyjnego oraz socjalnego.
Ideą jest stworzenie miejsca,
gdzie ludzie będą się czuć dobrze. Stąd zauważalne
jest wszechobecne zielone otoczenie i duża ilość przeszkleń.
Władze banku nawet nie zdecydowały się na klimatyzację.
Pracownicy mają sami otwierać okna i wietrzyć pomieszczenia
w sposób naturalny, co ciekawe robią to regularnie,
słysząc jednocześnie śpiew ptaków. W projekcie pojawia
się także imponujący długi korytarz, którego szklana
struktura tworzy przestrzeń bardzo otwartą i zmusza
przez to do większej aktywności. Człowiek czuje się
tutaj jak w ogromnej hali, rozgląda się, czasem musi
odwrócić i popatrzeć z ciekawości za siebie. Już w
tym projekcie zauważamy tytułową koncepcję architektury
"hyper-tension" - opartą na dynamicznie
otwartych przestrzeniach.
Widok wzdłuż strukturalnego układu
ściany osłonowej
Drugim - zaiste imponującym
projektem jest budynek podwieszony pod autostradą!
Jest to centrum kontroli dróg i autostrad. Jak sama
nazwa wskazuje - pracownicy tego obiektu mają zajmować
się dozorem, analizą i kontrolingiem ruchu drogowego
- stąd też biura są dosłownie zintegrowane z docelowym
elementem ich pracy. Trzeba przyznać, że projekt ten
robi ogromne wrażenie, gdyż jest dosłownie przyczepiony
do wiaduktu i staje się przez to odważną i oryginalną
formą.
Centralne przejście rozdziela tę
strukturę na dwie części. Znajdują się w nich biura
Zespół
Decq & Cornette otrzymał także propozycję opracowania
projektu pawilonu francuskiego na Biennale Architektury
w Wenecji. Jak mówi sama Odile Decq - jest to bardzo
ważna realizacja w karierze jej biura. Nie skupiając
się na samym projekcie wspomniała o podsumowaniu architektury
francuskiej - zrobiono to monolitem, gdyż część architektów
francuskich bardzo długo reprezentowała taki styl
architektoniczny (który z resztą został po wojnie
przełamany).
Natomiast zupełnie inny styl zaprezentowali architekci
z biura Odile Decq w przypadku budynków uczelnianych,
gdzie uderza spora ilość przestrzeni otwartych, w
których dominuje światło i wielkie kubatury pocięte
ulubionymi przez Odile Decq schodami.
Odile Decq i jej ulubione schody
Jednym
z projektów Decq & Cornette była odnowa elewacji
w fabryce szkła. Początkowa chęć naprawy cegieł była
tylko pretekstem do szerokiej interwencji architekta.
Projektanci jedną ze stron budowli "oblekli"
metalową powłoką elewacyjną, natomiast inną cześć
wymieniono na szklaną strukturę - ponownie otwartą
i bardzo jasną.
W innym budynku na północy Francji, dosyć monotonnej
strukturze, zdecydowali się na doczepienie czerwonej
bryły - miejsca spotkań. Prowadzą do niego ścieżki,
schody i pomosty, które skutecznie koloryzują szary
dzień pracowników gubiących się w gąszczu przejść
i zakamarków tego małego biurowca.
Odile
Decq nie ogranicza swojej twórczości do projektów
architektonicznych. Zajmuje się także kreacją przestrzeni
w skali o wiele mniejszej. Design mebli to nie tylko
przypadkowe zlecenia, ale dobrze przemyślane projektowanie.
Przykład na dzisiejszym wykładzie cofa nas do lat
'60 i plastikowych mebli. Fotele dają się w dowolny
sposób formatować, co pozwala każdemu uczestnikowi
czynności o nazwie... 'siedzenie' - ustawić układ
krzeseł oraz foteli i wpłynąć w ten sposób na kreację
przestrzeni.
Różne przykłady foteli pokazują
wiele możliwości ich ustawienia
Bardzo
ciekawa i interesująca inicjatywa - Arata Isozaki
wybiera 20 biur architektonicznych (połowa z Japonii)
do projektu domu nad brzegiem jeziora. Odile Decq
wraz ze swoim zespołem zajmuje się jednym z takich
konceptów. Zarysowana przez twórców forma to ponownie
otwarta i jednocześnie bardzo zaawansowana struktura,
która pozwala się dowolnie zmieniać i cały czas zaskakuje
odbiorcę.
Trudne
zadanie czekało Odile Decq w Rzymie gdzie musiała
zająć się projektem formy całkiem nowej w bardzo starej
tkance architektonicznej. Wygrana praca konkursowa
charakteryzuje się po raz kolejny otwartością oraz
dużą ilością przestrzeni jasnych i dostępnych. Z tyłu
budynku znajduje się sala wystawowa dla ekspozycji
sztuki współczesnej, natomiast front to przejście
zlokalizowane pod formą przeszkloną gdzie znajduje
się kawiarnia, a w dalszej części inne pomieszczenia
- sala konferencyjna i biura. Cały projekt jest interesujący,
choć nie tak bardzo jak kwestia podejścia Odile Decq
do projektowania toalet, które według niej i cytowanych
architektów są w pewnym (czyt. dużym) stopniu wizytówką
twórcy budynku. "Musimy udać się do toalety by
poznać prawdę o projekcie". W tym przypadku odnajdujemy
się w długiej, szerokiej, metalowej i płaskiej strukturze,
gdzie lustra powodują efekt wydłużenia pomieszczenia.
Podczas
wykładu wyraźnie widać, że Odile staje się powoli
specjalistką w projektach muzeów. Jednym z nich jest
muzeum - galeria dla bogatego kolekcjonera zlokalizowana
w Austrii. Jest to inne podejście do idei wystawienniczej
połączone z charakterystycznym dla Odile Decq dążeniem
do otwartej i pełnej struktury. Architekt nie chce
zbytnio ingerować w teren - podnosi ziemię zwiększając
jakby wysokość poziomic. W ten sposób muzeum chowa
się na wzgórzu - nie ma go, a jednocześnie w pełni
stara się realizować swoją funkcję.
Jako ostatni obejrzeliśmy najnowszy projekt muzeum,
który wygrał konkurs zaledwie miesiąc temu. Przestrzeń
tradycyjnie otwarta jest tym razem bardzo zobligowana
prostotą stylu. Forma budowli owinięta jest metalem,
który rzeczywiście upraszcza założenie projektowe.
Pod zasadniczą kostką muzeum znajduje się ponownie
element czerwony, który jak przyznaje autorka projektu,
jest stałą częścią jej projektów (i ulubionym kolorem
oczywiście). Zawsze stara się go wstawiać do swoich
koncepcji, podobnie zrobiła dzisiaj ubierając na jeden
z palców - duży czerwony pierścień.