Wstęp - 'medusa group' czyli Przemo Łukasik
i Łukasz Zagała
W dniu dzisiejszym
po raz pierwszy od bardzo dawna wstęp do wykładu wygłosił
nie sam kurator cyklu wykładów Adam Budak, ale jeden z
założycieli biura projektów 'medusa group' - Przemo Łukasik.
Przedstawiciele młodego pokolenia
polskiej architektury, twórcy wspomnianego biura 'medusa
group' współpracowali z Odile Decq w latach '90. Na długo
przed początkiem tej praktyki mieli okazję wysłuchać wykładu
Odile Decq w Berlinie. Po dwóch latach od tego wydarzenia
zjawili się w Paryżu. Przemo Łukasik przyjechał do biura
Odile po kilku dniach pracy u Jean Nouvela. Obydwaj młodzi
architekci - Przemo Łukasik i Łukasz Zagała - pracę zaczęli
natychmiast. Przez cały rok tej niezwykłej praktyki zyskali
bardzo wiele pomagając zarówno projektach konkursowych
jak i realizacyjnych.
Odile Decq
Odile Decq
w swoim dzisiejszym wykładzie zdecydowała się na przedstawienie
najważniejszych projektów powstałych w biurze Decq &
Cornette, które prowadzi od 1985 roku (od 1998 sama -
po tragicznej śmierci Benoitte Cornette).
Pierwszą realizacją, którą mamy okazję poznać, są dwa
budynki zrealizowane dla jednego z francuskich banków.
Zadaniem architektów była organizacja centrum administracyjnego
oraz socjalnego.
Ideą jest stworzenie miejsca,
gdzie ludzie będą się czuć dobrze. Stąd zauważalne jest
wszechobecne zielone otoczenie i duża ilość przeszkleń.
Władze banku nawet nie zdecydowały się na klimatyzację.
Pracownicy mają sami otwierać okna i wietrzyć pomieszczenia
w sposób naturalny, co ciekawe robią to regularnie, słysząc
jednocześnie śpiew ptaków. W projekcie pojawia się także
imponujący długi korytarz, którego szklana struktura tworzy
przestrzeń bardzo otwartą i zmusza przez to do większej
aktywności. Człowiek czuje się tutaj jak w ogromnej hali,
rozgląda się, czasem musi odwrócić i popatrzeć z ciekawości
za siebie. Już w tym projekcie zauważamy tytułową koncepcję
architektury "hyper-tension" - opartą na dynamicznie
otwartych przestrzeniach.
Widok wzdłuż strukturalnego układu
ściany osłonowej
Drugim - zaiste imponującym
projektem jest budynek podwieszony pod autostradą! Jest
to centrum kontroli dróg i autostrad. Jak sama nazwa wskazuje
- pracownicy tego obiektu mają zajmować się dozorem, analizą
i kontrolingiem ruchu drogowego - stąd też biura są dosłownie
zintegrowane z docelowym elementem ich pracy. Trzeba przyznać,
że projekt ten robi ogromne wrażenie, gdyż jest dosłownie
przyczepiony do wiaduktu i staje się przez to odważną
i oryginalną formą.
Centralne przejście rozdziela tę strukturę
na dwie części. Znajdują się w nich biura
Zespół Decq
& Cornette otrzymał także propozycję opracowania projektu
pawilonu francuskiego na Biennale Architektury w Wenecji.
Jak mówi sama Odile Decq - jest to bardzo ważna realizacja
w karierze jej biura. Nie skupiając się na samym projekcie
wspomniała o podsumowaniu architektury francuskiej - zrobiono
to monolitem, gdyż część architektów francuskich bardzo
długo reprezentowała taki styl architektoniczny (który
z resztą został po wojnie przełamany).
Natomiast zupełnie inny styl zaprezentowali architekci
z biura Odile Decq w przypadku budynków uczelnianych,
gdzie uderza spora ilość przestrzeni otwartych, w których
dominuje światło i wielkie kubatury pocięte ulubionymi
przez Odile Decq schodami.
Odile Decq i jej ulubione schody
Jednym z
projektów Decq & Cornette była odnowa elewacji w fabryce
szkła. Początkowa chęć naprawy cegieł była tylko pretekstem
do szerokiej interwencji architekta. Projektanci jedną
ze stron budowli "oblekli" metalową powłoką
elewacyjną, natomiast inną cześć wymieniono na szklaną
strukturę - ponownie otwartą i bardzo jasną.
W innym budynku na północy Francji, dosyć monotonnej strukturze,
zdecydowali się na doczepienie czerwonej bryły - miejsca
spotkań. Prowadzą do niego ścieżki, schody i pomosty,
które skutecznie koloryzują szary dzień pracowników gubiących
się w gąszczu przejść i zakamarków tego małego biurowca.
Odile Decq
nie ogranicza swojej twórczości do projektów architektonicznych.
Zajmuje się także kreacją przestrzeni w skali o wiele
mniejszej. Design mebli to nie tylko przypadkowe zlecenia,
ale dobrze przemyślane projektowanie. Przykład na dzisiejszym
wykładzie cofa nas do lat '60 i plastikowych mebli. Fotele
dają się w dowolny sposób formatować, co pozwala każdemu
uczestnikowi czynności o nazwie... 'siedzenie' - ustawić
układ krzeseł oraz foteli i wpłynąć w ten sposób na kreację
przestrzeni.
Różne przykłady foteli pokazują wiele
możliwości ich ustawienia
Bardzo ciekawa
i interesująca inicjatywa - Arata Isozaki wybiera 20 biur
architektonicznych (połowa z Japonii) do projektu domu
nad brzegiem jeziora. Odile Decq wraz ze swoim zespołem
zajmuje się jednym z takich konceptów. Zarysowana przez
twórców forma to ponownie otwarta i jednocześnie bardzo
zaawansowana struktura, która pozwala się dowolnie zmieniać
i cały czas zaskakuje odbiorcę.
Trudne zadanie
czekało Odile Decq w Rzymie gdzie musiała zająć się projektem
formy całkiem nowej w bardzo starej tkance architektonicznej.
Wygrana praca konkursowa charakteryzuje się po raz kolejny
otwartością oraz dużą ilością przestrzeni jasnych i dostępnych.
Z tyłu budynku znajduje się sala wystawowa dla ekspozycji
sztuki współczesnej, natomiast front to przejście zlokalizowane
pod formą przeszkloną gdzie znajduje się kawiarnia, a
w dalszej części inne pomieszczenia - sala konferencyjna
i biura. Cały projekt jest interesujący, choć nie tak
bardzo jak kwestia podejścia Odile Decq do projektowania
toalet, które według niej i cytowanych architektów są
w pewnym (czyt. dużym) stopniu wizytówką twórcy budynku.
"Musimy udać się do toalety by poznać prawdę o projekcie".
W tym przypadku odnajdujemy się w długiej, szerokiej,
metalowej i płaskiej strukturze, gdzie lustra powodują
efekt wydłużenia pomieszczenia.
Podczas wykładu
wyraźnie widać, że Odile staje się powoli specjalistką
w projektach muzeów. Jednym z nich jest muzeum - galeria
dla bogatego kolekcjonera zlokalizowana w Austrii. Jest
to inne podejście do idei wystawienniczej połączone z
charakterystycznym dla Odile Decq dążeniem do otwartej
i pełnej struktury. Architekt nie chce zbytnio ingerować
w teren - podnosi ziemię zwiększając jakby wysokość poziomic.
W ten sposób muzeum chowa się na wzgórzu - nie ma go,
a jednocześnie w pełni stara się realizować swoją funkcję.
Jako ostatni obejrzeliśmy najnowszy projekt muzeum, który
wygrał konkurs zaledwie miesiąc temu. Przestrzeń tradycyjnie
otwarta jest tym razem bardzo zobligowana prostotą stylu.
Forma budowli owinięta jest metalem, który rzeczywiście
upraszcza założenie projektowe. Pod zasadniczą kostką
muzeum znajduje się ponownie element czerwony, który jak
przyznaje autorka projektu, jest stałą częścią jej projektów
(i ulubionym kolorem oczywiście). Zawsze stara się go
wstawiać do swoich koncepcji, podobnie zrobiła dzisiaj
ubierając na jeden z palców - duży czerwony pierścień.
"What is architecture?" czyli odpowiedź
na pytanie tytułowe cyklu - "Co to jest architektura?":
"Architektura to wielka przyjemność
i szczęście, które wypełnia życie"
|