Pomysł artysty jest zarówno wyrafinowany, jak i prosty.
Wbrew pozorom najbardziej wyróżniającą zaletą tego miasta
jest jego niepowtarzalny, sowiecki styl, gdyż Mińsk
- spośród wszystkich stolic niepodległych republik byłego
Związku Radzieckiego -jest najlepiej zachowaną resztką
sowieckiej utopii socjalistycznej, stanowiąc dzięki
temu najlepsze świadectwo przemijających czasów. Uważa
on, że stolica Białorusi może być namacalnym tego przykładem.
ZSSR powstało, by być imperium wszechświatowego szczęścia
- jednocząc ludzi ze wschodu i zachodu we wspólnym śnie
o zadowoleniu, równości i sprawiedliwości. Moskwa miała
być centrum tego cudownego "spektaklu". Ze
względu na położenie Mińsk miał być "Złotą Bramą"
do Moskwy, wizytówką potęgi i dobrobytu.
Mińsk stał się więc "Miastem Słońca", symbolem
imperium Stalina, a jego architektura miała być rzeczywistą
reprezentacją utopijnego snu. Co ciekawe, majestatyczne
fasady wielkiej, centralnej, stołecznej Alei Niepodległości
są tylko powierzchowną dekoracją, gdyż wewnątrz korytarze
są ciemne, a dziedzińce z tyłu są biedne i podobne do
slumsów. Kontrast jest zaskakujący. Widocznie nawet
utopia nie jest doskonała i przegrywa z rzeczywistością.