Strona główna Portalu >>> newsy >>> gazeta.pl
Skałki Twardowskiego dla portugalskiego inwestora
gazeta.pl

Skałki Twardowskiego na Zakrzówku sprzedane. Jak dowiedziała się "Gazeta", kupiła je spółka z udziałem kapitału portugalskiego Gerium Development Polska sp. z.o o. Jednak to miasto ma ostatecznie zadecydować, co powstanie na tamtym terenie.

 
autor: Aneta Cyrnek 23-02-2006
|
28-02-06
|
Źródło: gazeta.pl

Chodzi o jedno z najatrakcyjniejszych miejsc w Krakowie - zamknięte ulicami Wyłom, Ruczaj, Salezjańską i Tyniecką. 30 ha sprzedała rodzina Batków, do której należała część terenów Zakrzówka, drugie 30 ha wniosło miasto. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, Gerium Development Polska sp. z o.o zapłaciło ok. 25 mln zł.

- Nie byliśmy w stanie utrzymać tego terenu. Ogrodzenie i zabezpieczenie takiego obszaru sporo kosztuje. - mówi Bogusław Batko, jeden z przedstawicieli rodziny. Przypomnijmy, że już kilka lat temu miasto podpisało porozumienie z rodziną Batków, w którym obie strony zobowiązały się do szukania inwestora dla Zakrzówka. Pod koniec 2002 r. ogłoszono stosowny przetarg, ale jedyna oferta, jaka wpłynęła do magistratu, nie spełniała wymogów formalnych.

Z portugalskim GDP umowę podpisano w styczniu. - To bardzo interesujący obszar, na osi od kampusu UJ do Wawelu, ciekawy, ładny - mówi Piotr Cholewiński, członek zarządu spółki GDP.

Co więc tam powstanie? - Na razie nie ma jednolitej ostatecznej koncepcji, trwają rozmowy z miastem - mówi Cholewiński. - Na pewno mogę obiecać, że chcemy stworzyć inwestycję, która podniesie jakość życia mieszkańców, stawiamy na wielofunkcyjność z zachowaniem specyfiki tego miejsca - dodaje.

Prezydent Jacek Majchrowski na razie milczy, ale pewien pomysł już ma.

- Prezydent najchętniej widziałby tam teatr letni, ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Mogę tylko obiecać, że decydujący wpływ na to, co ostatecznie powstanie, będzie miało miasto, nie inwestor. - mówi Marcin Helbin, rzecznik prezydenta Majchrowskiego. Przypomnijmy, że już raz Skałki przemieniły się w letnią operową scenę - pod koniec czerwca 2004 r. Opera Krakowska wystawiła tam "Halkę" Stanisława Moniuszki.

Na "giełdzie pomysłów" pojawiły się już m.in. obiekty handlowe, rekreacyjne czy kongresowo-konferencyjne.

"Gazeta" dowiedziała się jednak nieoficjalnie, że w zamian za zagospodarowanie Skałek, miasto zgodzi się na budownictwo mieszkaniowe pomiędzy ul. Wyłom a ul. św. Jacka. Na razie - mimo gwałtownych sprzeciwów mieszkańców pobliskich terenów - chce poszerzyć wąską, trzymetrową ulicę św. Jacka do dwunastu metrów, łącząc ją jednocześnie z ul. Pychowicką. Aby to uczynić, trzeba będzie wywłaszczyć kilkadziesiesiąt działek wzdłuż ul. św. Jacka oraz wybudować most przez projektowany tam tzw. kanał ulgi, który według planów ma przebiegać w pobliżu ul. Pychowickiej.