|
Chodzi o jedno z najatrakcyjniejszych miejsc
w Krakowie - zamknięte ulicami Wyłom, Ruczaj, Salezjańską
i Tyniecką. 30 ha sprzedała rodzina Batków, do której
należała część terenów Zakrzówka, drugie 30 ha wniosło
miasto. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, Gerium Development
Polska sp. z o.o zapłaciło ok. 25 mln zł.
- Nie byliśmy w stanie utrzymać tego terenu.
Ogrodzenie i zabezpieczenie takiego obszaru sporo kosztuje.
- mówi Bogusław Batko, jeden z przedstawicieli rodziny.
Przypomnijmy, że już kilka lat temu miasto podpisało porozumienie
z rodziną Batków, w którym obie strony zobowiązały się
do szukania inwestora dla Zakrzówka. Pod koniec 2002 r.
ogłoszono stosowny przetarg, ale jedyna oferta, jaka wpłynęła
do magistratu, nie spełniała wymogów formalnych.
Z portugalskim GDP umowę podpisano w styczniu.
- To bardzo interesujący obszar, na osi od kampusu UJ
do Wawelu, ciekawy, ładny - mówi Piotr Cholewiński, członek
zarządu spółki GDP.
Co więc tam powstanie? - Na razie nie ma
jednolitej ostatecznej koncepcji, trwają rozmowy z miastem
- mówi Cholewiński. - Na pewno mogę obiecać, że chcemy
stworzyć inwestycję, która podniesie jakość życia mieszkańców,
stawiamy na wielofunkcyjność z zachowaniem specyfiki tego
miejsca - dodaje.
Prezydent Jacek Majchrowski na razie milczy,
ale pewien pomysł już ma.
- Prezydent najchętniej widziałby tam teatr
letni, ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Mogę tylko
obiecać, że decydujący wpływ na to, co ostatecznie powstanie,
będzie miało miasto, nie inwestor. - mówi Marcin Helbin,
rzecznik prezydenta Majchrowskiego. Przypomnijmy, że już
raz Skałki przemieniły się w letnią operową scenę - pod
koniec czerwca 2004 r. Opera Krakowska wystawiła tam "Halkę"
Stanisława Moniuszki.
Na "giełdzie pomysłów" pojawiły
się już m.in. obiekty handlowe, rekreacyjne czy kongresowo-konferencyjne.
"Gazeta" dowiedziała się jednak
nieoficjalnie, że w zamian za zagospodarowanie Skałek,
miasto zgodzi się na budownictwo mieszkaniowe pomiędzy
ul. Wyłom a ul. św. Jacka. Na razie - mimo gwałtownych
sprzeciwów mieszkańców pobliskich terenów - chce poszerzyć
wąską, trzymetrową ulicę św. Jacka do dwunastu metrów,
łącząc ją jednocześnie z ul. Pychowicką. Aby to uczynić,
trzeba będzie wywłaszczyć kilkadziesiesiąt działek wzdłuż
ul. św. Jacka oraz wybudować most przez projektowany tam
tzw. kanał ulgi, który według planów ma przebiegać w pobliżu
ul. Pychowickiej.
|
|