Trwa wymiana więźby dachowej piekarnika,
jej zabezpieczanie przed szkodnikami niszczącymi drewno
oraz nakładanie specjalnych preparatów chroniących przed
ogniem. Potem na wzmocnioną i odnowioną konstrukcję trafią
specjalne dachówki przez fachowców zwane "mich -
mniszka". Są one repliką tych sprzed kilkuset lat.
Przyjechały do Radomia z zagranicy.
Jak długo potrwają prace przy kładzeniu nowych dachówek,
trudno określić. Wcześniej samo ich zdejmowanie zajęło
licznej ekipie remontowej aż trzy dni.
Gdy już będzie dach, zakończy się remont piekarnika
z zewnątrz. Wtedy prace przeniosą się do środka. Planowane
jest tam urządzenie świetlicy dla dzieci i młodzieży.
Trzeba więc obiekt przystosować do takich celów. Konieczne
jest wstawienie okien, ocieplenie ścian.
Remont najcenniejszego zabytku Radomia - kościoła i
klasztoru bernardyńskiego - zaczął się w drugiej połowie
lat 90. Oczyszczono większość elewacji, położono nowe
dachy, wybudowano ogrodzenie i zagospodarowano otoczenie
(...)
więcej:
gazeta.pl