Strona główna Portalu >>> newsy >>> gazeta.pl
Projekt zagospodarowania terenów wojskowych w Dzielnicy V
Kraków

Władze Dzielnicy V wspólnie z architektami przygotowują koncepcję zagospodarowania terenów wojskowych za pałacem w Łobzowie. Na wypadek, gdyby wojsko zdecydowało się je opuścić i sprzedać deweloperom.

 
autor: gazeta.pl Maku
|
22-04-06
|
Źródło: www.gazeta.pl

Koncepcja zagospodarowania terenów wojskowych przy ulicy Wrocławskiej.
Autorka: Maria Patraszewska

- To ogromny teren o powierzchni równej połowie ścisłego centrum znajdującego się w obrębie Plant. Chcąc zapobiec w przyszłości chaotycznej zabudowie tego obszaru, już teraz chcieliśmy się zorientować, co mogłoby tu powstać - mówi Paweł Klimowicz, przewodniczący Rady Dzielnicy V, argumentując, że wojsko coraz częściej pozbywa się swego mienia w centrum miasta. Radny liczy, że w jego dzielnicy uda się uniknąć sytuacji, w której teren jest sprzedawany po kawałku, a każdy z inwestorów buduje, co mu przyjdzie na myśl, bez porozumienia z właścicielami sąsiednich działek. - Charakter tej okolicy nadaje pałac królewski w Łobzowie, założony jeszcze przez Kazimierza Wielkiego, a także związane z nim tereny ogrodowe. Zależy nam, by w przyszłości z dzielnicy nie zniknęła zabytkowa zieleń - podkreśla Klimowicz.

Projekty zagospodarowania terenów między ulicami Kijowską, Wrocławską i Głowackiego wykonały pod okiem wykładowców trzy studentki architektury Politechniki Krakowskiej: Maria Patraszewska, Ilona Kocot, Agnieszka Sowińska. - Chodziło nam o pomysły, które wskażą możliwości rozwoju tkanki miejskiej - mówi dr Agata Kantarek z Instytutu Projektowania Urbanistycznego. Na razie są to tereny zamrożone, niedostępne dla krakowian. Użytkuje je jedynie wojsko. - Specyfiką tego obszaru są tereny zielone, a także sportowe. Aby jednak nie był to obszar martwy, muszą go wypełnić mieszkańcy. A jeśli mieszkańcy, to i obiekty handlowe, publiczne, drogi itp. Te prace powinny być teraz zaczynem do dyskusji - uważa prof. Jacek Gyurkovich, dyrektor Instytutu Projektowania Urbanistycznego PK.

Co dokładnie mogłoby tu powstać w przyszłości? Autorki prac nawiązywały przede wszystkim do tradycji pałacowych ogrodów łobzowskich. Sporo miejsca w swych projektach zarezerwowały na park. Ale znalazły też miejsce na obiekty użyteczności publicznej, np. basen, a także całe ciągi mieszkaniowe, biegnące wzdłuż nowo wytyczonych dróg. Studentki proponowały też połączenie tego obszaru z pobliskim fortem, a także z os. Azory, od którego odcina go linia kolejowa.

Więcej gazeta.pl > > >