|
Klamka zapadła. Wczoraj podczas obrad
plenarnych Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa zatwierdził
plan na ten rok. Do dyspozycji ma 38 mln 200 tys. zł -
aż o 7 mln więcej niż rok temu - z czego 37,5 mln to dotacja
z budżetu państwa uzyskana za pośrednictwem Kancelarii
Prezydenta RP. Członkowie Społecznego Komitetu musieli
więc wybrać, którzy z użytkowników 175 zabytków dostaną
dofinansowanie (aby zaspokoić wszystkich wnioskodawców,
potrzeba by ponad 100 mln zł). Kryteria są stałe od wielu
lat. O przyznaniu dotacji decydują: wartość zabytkowa
obiektu, jego funkcja i lokalizacja, uregulowany stan
prawny, stan techniczny, możliwość współpracy z użytkownikiem.
Najważniejsze jest Wzgórze Wawelskie, następnie stary
Kraków w obrębie Plant, Kazimierz, wreszcie obiekty na
terenach między Plantami a pierwszą obwodnicą.
Dlatego najwięcej - ponad 3 mln zł - dostanie Wawel.
2,6 mln zł na naprawę fortyfikacji i 600 tys. na konserwację
kaplicy Batorego. 3 mln zł pomoże rozpocząć remont Sukiennic.
Za ponad 2 mln zł będzie można wreszcie skończyć wieloletni
remont pałacu Erazma Ciołka - ostatniej odnawianej budowli
w zespole bezcennych zabytków przy ul. Kanoniczej. 1 mln
zł otrzymają gospodarze kościoła Bożego Ciała na Kazimierzu
na remont fasady - najpiękniejszej świątyni Krakowa obok
Mariackiej i św. Katarzyny.
Sporo też - po kilkaset tysięcy złotych - zostanie wydane
na budowle uniwersyteckie, kliniki, klasztory i kościoły.
Najmniejsza pomoc przypadnie szkołom i kamienicom prywatnym.
Zaledwie kilka z nich otrzyma niewielkie dotacje. W sumie
Społeczny Komitet obdzieli pieniędzmi 103 zabytki, z czego
22 dostanie wsparcie finansowe po raz pierwszy.
więcej informacji: gazeta.pl
|
|