Strona główna Portalu >>> newsy >>> gazeta.pl

Na placu Kościuszki w Bytomiu powstanie oszklona galeria handlowa

Władze Bytomia sprzedały duńskiej firmie Braaten+Pedersen plac Kościuszki. Powstanie tu nietypowa galeria handlowa z przeszklonym pasażem. Gmach nawiązujący do stylistyki przedwojennego Bytomia ma całkowicie zmienić oblicze miasta.

 
autor: Tomasz Głogowski
|
12-05-06
|
Źródło: gazeta.pl

Sprzedaż placu Kościuszki wzbudziła spore kontrowersje, ale Krzysztof Wójcik, prezydent Bytomia, broni się, że teren ten już od lat 70. przeznaczony był pod działalność handlową. - Powstało wiele projektów, ale żadnego nie udało się zrealizować. Doszliśmy do wniosku, że tylko prywatny inwestor może zmienić to miejsce - tłumaczył wczoraj Wójcik.

Przetarg na kupno placu Kościuszki wygrała duńska firma developerska Braaten+Pedersen. Za działkę o powierzchni 10 tys. m. kw. zapłaci 15 mln zł. Umowa zostanie podpisana lada dzień.

Do końca 2008 roku plac Kościuszki ma zmienić się nie do poznania. Duńczycy zapowiadają, że nie stworzą tu kolejnego, typowego centrum handlowego. Powstanie za to potężny przeszklony kwartał z wewnętrznym placem, ogrodami zimowymi i architekturą nawiązującą do przedwojennego Bytomia. W środku znajdzie się tylko jeden większy sklep spożywczy. Nie będzie to jednak supermarket, ale sklep oferujący towary z wyższej półki. Powierzchnia pozostałych sklepów nie przekroczy natomiast 1200 m. kw.

W galerii będzie kino, kręgielnia, pralnia, zegarmistrz, a nawet... szewc. Mocną stroną mają być dziesiątki kawiarń i restauracji czynnych do późnego wieczora. - Chcemy stworzyć nową, prestiżową przestrzeń w mieście - zapowiada Jan Olaf Braaten, jeden z inwestorów.

Zmieniony plac Kościuszki ma przede wszystkim ożywić pozostałą część Bytomia - rynek i dochodzące do niego ulice. Po godz. 18. większość z nich zamiera, a sklepy są zamknięte. - Tak zaprojektowaliśmy budynek, że wszystkie witryny sklepowe i kawiarniane będą przeszklone i widoczne z ulicy. Chcemy, aby w przyszłości tu koncentrowało się życie i z czasem przeniosło się też do centrum - mówi architekt Marek Gadowski.

Dlatego nie zapomniano również o biurach: swoje siedziby mają tu mieć notariusze, adwokaci, a część powierzchni zarezerwowano też dla gabinetów lekarskich.

więcej gazeta.pl