Niepowtarzalny projekt strzelistego, 192
metrowego apartamentowca został opracowany z zachowaniem
najwyższej staranności w trosce o spójność wielkomiejskiej
architektury ścisłego centrum Warszawy.
Poprzez realizację tego projektu Orco pragnie przyczynić
się do wzbogacenia życia kulturalnego i towarzyskiego
centrum Warszawy oraz wprowadzić największą stolicę Europy
Środkowej w świat unikalnej architektury wielkich miast.
informacje www.orcogroup.com
********************************************************************
Daniel Libeskind, jeden z najwybitniejszych architektów
na świecie, zaprojektuje najwyższy w Polsce apartamentowiec.
W sercu Warszawy, tuż obok Pałacu Kultury
Libeskind urodził się w Łodzi, mieszka w Nowym Jorku.
Sławę zdobył dzięki projektom niezwykłego budynku Muzeum
Żydowskiego w Berlinie i Wieży Wolności, która stanie
na miejscu World Trade Center w Nowym Jorku. Wczoraj w
Warszawie zaprezentował władzom miasta swój najnowszy
projekt - 192-metrowy, 45-piętrowy apartamentowiec.
- Gdy projektowałem, myślałem o tym, że polski orzeł
tak długo był pozbawiony korony, więc zwieńczenie przypomina
koronę - powiedział nam. - Bryłę budynku ukształtowałem
tak, żeby z każdej strony wyglądał inaczej - będzie ciekawszy.
Obłożony szkłem będzie sprawiał wrażenie lekkiego, jakby
płynął w powietrzu. Okolica będzie tętnić życiem, bo znajdą
się w nim apartamenty, a nie biura. A na parterze będą
galerie sztuki, restauracje, kawiarnie. Dzięki temu przestrzeń
publiczna się powiększy.
Wieżowiec stanie na miejscu warszawskiego centrum handlowego
z 1991 r. Luksemburski inwestor Orco Property Group zapłacił
ponad 41,5 mln zł tylko po to, by je zburzyć i uzyskać
działkę pod dzieło Libeskinda.
- Dzieło architekta o takich dokonaniach podniesie poprzeczkę
innym projektantom - mówi Michał Borowski, naczelny architekt
Warszawy. - Inwestycja doskonale pasuje do planów obudowania
Pałacu Kultury nowymi gmachami, m.in. Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
Budynek ma być gotowy w 2008 r. Pałac Kultury (231 m)
będzie od niego wyższy tylko dzięki 43-metrowej iglicy.
- Nie chodzi mi o to, by zasłonić Pałac, do którego mam
zresztą sentyment - mama zabrała mnie na jego otwarcie
50 lat temu... - mówi Libeskind.
gazeta.pl / Michał Wojtczuk 16-09-2005
ilustracje
www.arch-world.cn
|