A właściwie zostanie wybrany z pięciu
najlepszych koncepcji wirtualnych makiet, które nadesłano
na konkurs. Przygotowały je firmy reklamowe i działające
w branży multimediów. Czyja propozycja zwycięży? Wyniki
konkursu ogłoszone będą w ciągu kilku dni; przygotowanie
makiety to kwestia trzech, czterech miesięcy.
Kraków to prawdopodobnie pierwsze miasto w Polsce, które
będzie się mogło pochwalić taką wirtualną makietą.
- To ma być bardzo przydatne narzędzie dla biznesmenów
zainteresowanych inwestowaniem w Krakowie - mówi Marcin
Gajownik z wydziału strategii i rozwoju miasta, kierownik
referatu promocji gospodarczej. - Skąd ten pomysł? Efekt
wielu rozmów ze środowiskami biznesowymi; wszyscy zgodnie
twierdzili, że brakuje czegoś interaktywnego, przejrzystego,
łatwo dostępnego. Dla nas to także znakomita promocja
Krakowa.
Droga Królewska do chwalenia się
Takie były też kryteria oceny nadesłanych prac: oryginalność,
przejrzystość, łatwość obsługi programu.
Co dostanie inwestor? Trójwymiarowy Kraków z zaznaczonymi
obszarami, gdzie można inwestować (w zależności od skali
przedsięwzięcia). Kazimierz, Branice, Specjalna Strefa
Ekonomiczna, Balice, okolice Dworca Głównego (oczywiście
z Krakowskim Centrum Komunikacyjnym), rondo Grunwaldzkie,
Czyżyny, Zabłocie, Stare Miasto. Każdy z tych punktów
będzie można dokładnie obejrzeć - w jakim jest sąsiedztwie,
jaka jest w okolicy komunikacja. Także dostępność potrzebnej
infrastruktury. Jeżeli biznesmena zainteresuje Zabłocie,
zobaczy w swoim komputerze układ jego ulic, zabudowę,
być może obrys działek. To wszystko można powiększyć i
oglądać z różnych perspektyw.
- Użytkownik sam zadecyduje, jaki rzut chce zobaczyć,
gdzie się zatrzymać, co obejrzeć z bliska - opowiada Gajownik.
Niespodzianka to możliwość odbycia wirtualnego spaceru
Drogą Królewską. Urzędnicy uznali, że inwestorów zainteresuje
także ta część Krakowa, w której wieżowca zbudować nie
można, a która jest atrakcyjna pod innymi względami. Drogą
Królewską będziemy się więc chwalić.
Standard w biznesie
Multimedialny plan miasta będzie również zawierał informacje
o tym, gdzie można wynająć powierzchnię biurową. Inne,
podstawowe, ale bardzo ważne, informacje, na przykład
kompletowanie dokumentów i załatwianie formalności - znajdą
się w aktualizowanym właśnie przez urzędników Informatorze
Inwestycyjnym.
- Na mapie nie będzie zaznaczonych inwestycji, które
już w Krakowie są - dodaje Gajownik. - Dla biznesmena
nie ma większego znaczenia, że w mieście ulokowało się
już kilka znanych firmy. O tym dowie się z innych źródeł,
jeżeli oczywiście będzie poszukiwał takich informacji.
Sam fakt, że przygotowano dla niego taką makietę, potwierdzi,
iż Kraków nie jest białą plamą na inwestycyjnej mapie
Polski.
Wirtualny plan miasta dla inwestorów będzie miał dwie
wersje językowe: polską i angielską. Jak mapa do nich
trafi? Zainteresowani dostaną ją podczas imprez branżowych
- targów inwestycyjnych i różnego rodzaju prezentacji.
Makieta znajdzie się także na internetowej stronie www.krakow.pl.
Kraków na płytach DVD, CD oraz i ten w internecie ma robić
wielkie wrażenie.
Czy zrobi?
- Wirtualne makiety dla inwestorów to już dzisiaj żadna
nowość, bo biznesmeni, na przykład w USA, dostają takie
materiały regularnie z różnych miast. To standard w biznesie
- opowiada Michael Birch, amerykański biznesmen, który
od kilku dni jest w Krakowie (na służbowy rekonesans wysłała
go firma konsultingowa). - Kraków może na tym tylko zyskać,
bo to oznacza, że jest sensownym i dobrze przygotowanym
partnerem
www.gazeta.pl/krakow
|