|
"Homo
ARCHITECTONICUS" już od 29 zł !
Drogi Panie Ludwiku!
Niedawno zakupiłem niezwykle ciekawą książkę Pańskiego
autorstwa pt. "Homo
Architectonicus" zachęcony do tego przez znajomych,
którzy mi powiedzieli, że książka jest znakomita a ponadto,
że zawarł Pan w niej tekst wielce pochlebny o mnie.
I rzeczywiście tak jest. Na str. 280 pisze Pan "Zarówno
profesor Cęckiewicz jak i Wojciech Buliński, wówczas mój
starszy kolega z Katedry profesora Kupca, z którym pracowałem
także w Biurze Projektów Przemysłu Cementowego i Wapienniczego,
a który został następnie profesorem i dziekanem Wydziału,
mogliby bez problemu zrobić karierę zawodową w USA czy w
Japonii lub gdziekolwiek indziej, ze względu na swoją konsekwencję,
dyscyplinę, umiejętności, nie tylko twórcze ale i organizacyjne,
rzetelność i wysokie wymagania stawiane pracy". Trudno
o komplement wyższej rangi i za niego też składam serdeczne
dzięki.
Zdziwienie moje wywołały natomiast informacje zawarte w
wykazie Pańskich realizacji w latach 1970-1973. Otóż prezentuje
się Pan w nich jako współautor (z Wojciechem Bulińskim)
zrealizowanego Biurowca Zjednoczenia Przemysłu Kamienia
Budowlanego (dzisiaj Centrum Zdrowia Budowlanych) oraz zrealizowanego
schronu górskiego na Ćwilinie, Beskid Wyspowy (z Wojciechem
Bulińskim, Zbigniewem Radziewanowskim). Z przykrością lecz
w pełni autorytatywnie pragnę stwierdzić, że są to informacje
niezgodne ze stanem faktycznym i chcę wierzyć, że ich źródło
tkwi w odległej perspektywie czasowej i oddaleniu od Kraju
co mogło zniekształcić nieco Pańską wiedzę o wydarzeniach
sprzed ponad 30 lat. Projekt biurowca przy pl. Na Stawach
(zwanym w mojej autorskiej dokumentacji budynkiem produkcyjno-biurowym
ul. Senatorska) został, w fazie tak zwanych wówczas założeń
technicznych, opracowany przeze mnie jako samodzielnego
autora w Biurze Projektów Przemysłu Cementowego i Wapienniczego
w Krakowie i zatwierdzony w r. 1969. Zawierał on zarówno
plan zagospodarowania terenu jak i kompleksową koncepcję
architektoniczną. W roku 1970 na moją prośbę dyrekcja Biura
Projektów Przemysłu Cementowego i Wapienniczego zaangażowała
Pana do prac projektowych przy opracowaniu dokumentacji
technicznej wspomnianego wyżej obiektu, będącego realizacją
mojej koncepcji urbanistyczno-architektonicznej z fazy założeń
technicznych oraz realizacją mojej autorskiej koncepcji
modularnego, strukturalnego rozwiązania ścian nośnych zewnętrznych
obiektów biurowych w oparciu o drobnowymiarowe elementy
konstrukcyjne (wg której zaprojektowałem 5 innych budynków
biurowych w tym 3 zrealizowane w Kielcach, Tarnowie Opolskim,
Trzuskawicy).
Pragnę Panu również uświadomić, że osobiście pełniłem nadzór
autorski nad kompleksową realizacją tej budowy (Pana już
nie było w kraju) i uczestniczyłem w biurze projektów "Miastoprojekt"
w projekcie jego przekształcenia w Centrum Zdrowia Budowlanych.
W świetle powyższych faktów, doceniając w pełni Pański wkład
w opracowanie projektu technicznego biurowca uważam, że
przypisywanie sobie przez Pana równorzędnego współautorstwa
tego obiektu jest co najmniej nieporozumieniem. Moje niemiłe
zdziwienie wywołała również lektura Pańskiego dorobku zawarta
w artykule o Panu w Gazecie Wyborczej (w okresie Biennale
Architektury), z której dowiedziałem się, że był Pan współautorem
omawianego obiektu z pominięciem mnie. Skoro wymienia Pan
innych swoich partnerów to wynika z tego, iż ja nie miałem
z tym nic wspólnego. Równie dziwna, a może jeszcze bardziej
jest informacja, iż był Pan współautorem zrealizowanego
schronu turystycznego na Ćwilinie. To niestety mija się
całkowicie z prawdą, gdyż obiekt ten nie został zrealizowany
(z powodu wyschnięcia źródła na szczycie góry) zaś projekt
wstępny koncepcyjny tego obiektu, zatwierdzony przez Zarząd
Główny PTTK, został przeze mnie indywidualnie, całkowicie
autorsko, opracowany w r. 1968, zaś projekt techniczny przeznaczony
do realizacji wykonany został przeze mnie jako głównego
projektanta przy współpracy śp. arch. Marka Piotrowskiego.
Co jeszcze dziwniejsze prof. arch. Zbigniew Radziewanowski,
którego Pan wymienia jako współautora, nie miał z tym projektem
nic wspólnego był natomiast autorem indywidualnym bardzo
ładnego i rzeczywiście zrealizowanego schronu turystycznego
lecz nie na Ćwilinie tylko na Starych Wierchach w Gorcach.
Pańskie uczestnictwo w tym projekcie ograniczyło się tylko
do udziału w wykonaniu dokumentacji technicznego jednej
z nieaktualnych, nie przeznaczonych do realizacji faz projektu.
Na potwierdzenie podanych powyżej faktów posiadam stosowne
dokumenty. Kreślę te słowa z przykrością, gdyż niezmiennie
darzę Pana uczuciem przyjaźni oraz wielkiego podziwu i szacunku
dla Pańskich osiągnięć twórczych i jestem przekonany, że
te podane przez Pana do publicznej wiadomości nieścisłości
nie były wynikiem złej woli.
Łącząc serdeczne pozdrowienia pozostaję z szacunkiem
Prof. arch. Wojciech Buliński
|
|