gazeta.pl 22-05-2005:
Archi-szopa
2005. Rozpoczynamy piątą edycję plebiscytu na najbrzydszy
budynek Krakowa. Na czytelnika, którego głos wylosujemy
podczas wręczenia wyróżnień, czeka wycieczka zagraniczna.
Już po
raz piąty zapraszamy krakowian do wzięcia udziału w
tym szczególnym głosowaniu. Szczególnym, bo - wymyślony
przez garstkę zapaleńców skupionych w stowarzyszeniu
Archi-szopa - ma bardzo poważny cel: tworzy nieobecną
w życiu Krakowa publiczną dyskusję nad estetyką miejską.
Nad tym, czy nowo powstające budynki, domy, hotele,
pomniki, parki i skwery wzbogacają miejską przestrzeń,
czy przeciwnie - niszczą jej wartość. "Gazeta"
towarzyszy Archi-szopie od początku plebiscytu. Wspólnie
pokazujemy inwestycje ładne, wykonane z pomysłem i dobrze
wpisujące się w otoczenie, oraz te brzydkie, wybudowane
bez idei i byle jak.
Konkurs
wpisał się już na trwałe w życie Krakowa, a o jego randze
świadczą emocje, jakie budzi nie tylko wśród architektów
i inwestorów. W tym roku również ich nie zabraknie.
Po raz pierwszy zorganizujemy również publiczną debatę
na temat propozycji wysłanych przez czytelników. Wylosujemy
też jedną pocztówkę. Jej nadawca pojedzie na wycieczkę
do jednego z najpiękniejszych miast Europy. Nagrodę
ufundował Dom Maklerski Penetrator.